Co wiesz o korzennej herbacie Masala Czaj?
Co to jest herbata Masala Chai?
Odwiedzając kawiarnie i herbaciarnie na pewno spotkałeś się z naparem nazywanym Masala Czaj, zazwyczaj jest to mocna herbata podawana z przyprawami, albo napój zrobiony z produktu instant rozpuszczonego w gorącym mleku. Ale czy wiesz czym naprawdę jest mleczna herbata Czaj i skąd się wzięła?
Masala to po hindusku po prostu przyprawy
Indie to mekka przypraw i korzeni, natura obdarzyła ten kraj ogromem aromatycznych i bajecznie kolorowych ziół. Każdy bazar przepełniony jest kramami sprzedającymi produkty na wagę, a kardamon, cynamon czy kurkuma piętrzą się stosami w drewnianych pojemnikach. Zasadnicza różnica między kuchnią europejską a indyjską polega na tym, że dodatki odmierza się nie szczyptami, ale całymi garściami. Od północy półwyspu, aż po samo południe każda kuchnia odurza aromatami przyprawiającymi o zawrót głowy. Oczywiście inne dania zjesz u podnóża Himalajów, a inne na plażach Goa, ale wszędzie sproszkowane korzenie są nieodzownym dodatkiem.
Skąd się wzięła herbata Masala Chai?
Parzenie samych ziół i przypraw było znane w Indiach od tysiącleci i ściśle wiąże się z nauką Ajurwedy, czyli odpowiedniego mieszania składników, które mają wpływ na poprawę kondycji, zdrowia i witalności człowieka. Pierwsze wzmianki o recepturach sięgają nawet 5 tysięcy lat wstecz, to doprawdy niebywałe. Sam król Harshavardhana z dynastii Varhana zwykł pijać taki napój przez cały dzień, również serwując go swoim gościom, jak i członkom dworu. Korzenny napar mógł być pity na ciepło, chociaż najczęściej spożywano go w postaci przestudzonej. Podnosił on odporność organizmu, regulował ciepłotę ciała, zwalczał infekcje i choć był bez kofeiny, bo herbata nie była jeszcze znana, to aktywizował ciało do działania przez cały dzień.
Połączenie przypraw i herbaty datuje się dopiero na czasy pojawiania się nowych trendów filozoficznych i religijnych popularyzowanych przez buddyjskich mnichów. To oni właśnie jako pierwsi przywieźli liście herbaciane wywodzące się z Chin (camelia sinensis), co rozpoczęło ich rozprzestrzenianie się wśród niektórych sfer w Indiach. Nomen omen, dopiero w czasach zakładania plantacji przez Brytyjczyków odkryto, że sam region Assamu posiada zbliżoną odmianę drzew herbacianych, których do tamtej pory nikt nie raczył zauważać (camelia assamica). W europejskich kronikach pierwsze wzmianki o sposobie przyrządzania korzennego czaju w Indiach zostały zanotowane przez duńskiego podróżnika około 1500 roku.
Był początek XIX wieku, kiedy rynek herbaciany w krajach europejskich dopiero zaczynał się tworzyć, a popyt na ożywczy napar nie omijał Wielkiej Brytanii. Tych jednak ogromnie bolało to, że 90% herbaty konsumowanej na wyspach dostarczane było przez chińskich dostawców. Aby zburzyć monopol, w 1835 roku została założona Kompania Wschodnioindyjska, której celem było obsadzenie krzewami terytorium Assamu i Dardżylingu. W ten oto sposób w ciągu najbliższych kilku lat pochodzenie herbat całkowicie odwróciło się, a import z Chin stanowił już zaledwie 10%. Niestety całość praktycznie zupenie była eksportowana, dla przeciętnych rodzin w Indiach herbata wciąż była drogim luksusem. Kolejny przełom nastąpił w roku 1960, kiedy opracowano metodę mechanicznej obróbki, czego wynikiem była herbata granulowana, inaczej zwana CTC od angielskich słów Cut, Tear, Curl. Ceny produktu spadały wraz z jego rosnącą dostępnością.
Jeśli wyobrazisz sobie typową angielską herbatkę, to koniecznie musi być ona serwowana z jakimś dodatkiem. Mleko lub plasterek cytryny to obowiązek. I tak oto docieramy do miejsca, gdzie tania i dostępna herbata granulowana zaczyna być spożywana z mlekiem, na sposób brytyjski, ale z duchem Indii dodatkowo z przyprawami korzennymi. Oto narodziny dzisiejszej Masala Czaj, albo jak w północnych rejonach mówi się Dutko Cza (dutko, znaczy mleko).
Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska mocno wspierała rozwijającą się konsumpcję mleczno-korzennej herbaty. Prawdziwy boom to moment, kiedy Indyjska Rada Herbaciana przeforsowała wprowadzenie herbacianych przerw w fabrykach, szwalniach oraz kopalniach. Oczywistym stało się, że Masala Tea została napojem narodowym.
Chai Masala we współczesnych Indiach i na świecie
Dziś przepyszna Masala Czaj jest integralną częścią dnia codziennego w Indiach. Jeśli wkraczasz do czyjegoś domostwa, pierwszą rzeczą jaka jest tobie oferowana, to przyprawowa herbatka. Pija się ją przy każdej okazji w ciągu dnia, również na dworze. Rozwinęła się cała kultura ulicznych herbaciarni oferujących parujący słodki napar ze straganów, ryksz, na stacjach kolejowych i w pociągach. Punkty te, a czasem sami herbaciarze nazywani są `Chaiwallah`, którzy z ogromnych dymiących czajników nalewają ożywczy płyn do małych glinianych miseczek `Kullhads`. Wiele z publicznych miejsc ma po kilka herbaciarni jednocześnie, a ich właściciele konkurują ze sobą o uwagę klienta. Jak możesz sobie wyobrazić, powoduje to niezły zgiełk, nawoływania „garam czaj, garam czaj!” (gorąca herbata) i przepychanki chłopców biegających z pełnymi tacami pośród przechodniów. Kramy te stały się ważnym punktem spotkań, gdzie mężczyźni głośno dyskutują ze sobą o wydarzeniach dnia codziennego.
Dzięki swej popularności, Masala Czaj już dawno przekroczyła pobliskie granice i podbiła odległe kontynenty. W samych Indiach, w zależności od regionu i przypraw tam występujących, znajdziesz dziesiątki różnorodnych smaków. W zachodnich częściach pomija się goździki i czarny pieprz, za to w Kaszmirze napój przygotowywany jest nie na bazie czarnej, lecz zielonej herbaty. To daje bardziej subtelny napar, w którym wśród zapachu migdałów znajdziesz również kardamon i szafran. Za to w rejonie Bhopal zdziwić Cię może dodatek czekolady i szczypty soli. Wariacji na temat słodzenia również jest wiele i zależą od domostwa. Głównymi dodatkami oprócz tradycyjnego cukru są miód, cukier kokosowy lub naturalna melasa.
W ostatnich dekadach `Masala Chai Tea` zdobywała też coraz większą popularność w kulturze zachodniej. Mieszanki korzeni oraz napar są wykonywane samodzielnie lub kupowane jako gotowe kompozycje. Często kawiarnie na całym świecie oferują Chai Latte, czyli zeuropeizowaną / zamerykanizowaną wersję napoju. Często też spotyka się kompozycje w wersji instant, do szybkiego przygotowania w gorącym mleku. Zwróćmy jednak uwagę podczas zakupów, aby cukier nie był tam głównym składnikiem. Prawdziwa mieszanka Masala Czaj powinna być w 100% naturalna, i nie ważne czy znajdziesz w niej naturalne mleko, czy roślinne odpowiedniki, patrz zawsze, aby w opisie były prawdziwe przyprawy, a nie naśladujące je aromaty lub syropy.
Jak przygotować herbatę Masala Chai?
Klasyczny przepis jest bardzo prosty, do sporządzenia 0,5 litrowego czajniczka potrzebujemy następujących składników: 5 ziaren zielonego kardamonu malabarskiego, 1 kawałek kory cynamonowej, 4 łyżeczki miodu lub cukru trzcinowego, 1 ziarenko czarnego pieprzu, 4 goździki, 1 łyżeczkę sproszkowanego imbiru, 2 łyżeczki czarnej herbaty Assam, filiżankę wody i 1 filiżankę mleka krowiego lub roślinnego dla wersji wegańskiej.
Przygotowanie: dobrym zwyczajem jest zmieszać wszystkie wymienione przyprawy i zmiksować je w robocie kuchennym lub też w tradycyjny sposób rozkruszyć je w moździerzu. Łupiny ziarna kardamonu powinny zostać odrzucone, a pozostać jedynie drobne nasionka znajdujące się wewnątrz.
Następnie w płaskim rondlu zagotuj wodę, do której wrzuć listki herbaty oraz mieszaninę przypraw. Po mniej więcej minucie dodaj miód lub cukier i gotuj na wolnym ogniu przez 4 do 5 minut. W kolejnym kroku dodaj mleko, niektórzy zostawiają wsypanie imbiru dopiero na ten moment, aby jego smak nie był zbyt wyróżniający się. Gotując dalej na wolnym ogniu pozwól aby mleko zaczęło się podnosić. Natychmiast wyłącz i pozostaw pod przykryciem na kolejnych kilka minut. Nalewając napar do czarek używaj małego sitka, aby oddzielić fusy od naparu. Osoby lubiące gęstą i kremową strukturę delikatnie gotują napar redukując jego objętość o mniej więcej jedną czwartą.
Podpowiedzi: moc naparu oraz jego szorstkość w głównej mierze zależy od użytej herbaty. Mieszanki o mniejszych liściach lub herbata CTC da zdecydowanie intensywniejszy smak. Niektórzy lubią bardziej, niektórzy mniej mleczną wersję. Dopasuj proporcje do swoich indywidualnych preferencji. To samo tyczy się ilości przypraw. Nie bój się eksperymentować we własnym zakresie. Dodanie skórki pomarańczowej, czekolady lub kakao, ewentualnie anyż gwiaździsty, listek melisy lub mięty. Na kolejny poziom wzniesiesz się urozmaicając kompozycję o chilli, kurkumę, słony karmel lub wanilię. Zwróć uwagę, że substancje aromatyczne dużo lepiej łączą się z tłuszczami zawartymi w mleku. Przepis z wykorzystaniem mleka odtłuszczonego lub sojowego zapewne da dużo lżejszy efekt.
Jak smakuje herbata Masala Chai?
Hinduska herbata Masala Czaj ma unikalny i niepowtarzalny charakter. Wiele przypraw uwalnia swoje flawonoidy dopiero w połączeniu z tłuszczami zawartymi w mleku. Napój ma kremową konsystencję, szczególnie jeśli przy powolnym gotowaniu zredukujesz odrobinę jego objętość. Zwyczajowo wysoka słodycz powoduje, że napój wydaje się bardziej lepki do podniebienia, co dodatkowo wzmacnia działanie przypraw. Tak właśnie smakuje Masala z herbacianych ulicznych kramów w Indiach, gdzie napój jest wielokrotnie podgrzewany, a nowe liście i przyprawy dosypywane są do jeszcze nie do końca sprzedanego wcześniejszego wywaru. Smak zależy też oczywiście od samych przypraw – korzenna nuta zmieni się jeśli kardamon zastąpisz skórką pomarańczową, a ziarenko pieprzu krążkiem z ostrej papryczki chilli. Poza smakiem, napój ma bardzo intensywny aromat, który dominuje całe domostwo.
Czy Masala Chai jest dobra na zdrowie?
`Masala Chai Tea` to mieszanka wielu przypraw i korzeni, które niosą ze sobą ogrom dobroczynnych działań dla naszego organizmu. Oczywistym jest więc fakt, że napar dostarcza nam wielu składników odżywczych poprawiających naszą witalność. Najbardziej widoczną rzeczą jest działanie pobudzające, które odpędzi poranne niewyspanie. Podgotowane przez parę minut liście herbaty uwalniają większą ilość kofeiny, niż przy standardowym parzeniu. Kofeina, czyli związek zawarty w herbacie nazywany Teiną nigdy nie występuje samodzielnie. Inne towarzyszące mu substancje spowolnią jego wchłanianie, przez co nie będziesz miał typowego uderzenia energii jak po włoskim espresso, a będzie ona dawkowana stopniowo i przez dłuższy czas. Cynamon, kurkuma i goździki podnoszą Twoją odporność, hamują rozwój infekcji w drogach oddechowych i poprawiają wentylację. Jeśli dodasz do nich jeszcze zioło Tulsi, będzie to prawdziwa tarcza stymulująca Twój system immunologiczny. Imbir znany jest ze swojego działania antyseptycznego, co oznacza że zmniejsza stany zapalne i chorobowe. Dodatkowo wspomaga też cyrkulację krwi. Imbir ze wspomnianym wcześniej goździkiem lub z gałką muszkatołową działają też jak prawdziwy środek przeciwbólowy wyraźnie ograniczając dolegliwości. Sama herbata oraz kardamon łagodzą również problemy przewodu pokarmowego. Napar działa rozgrzewająco, szczególnie lubiany jest przez osoby narzekające na wiecznie zimne stopy lub dłonie. Nie powinniśmy również zapominać o antyoksydantach, których bogactwo powstrzymuje starzenie i procesy chorobowe w komórkach.
Gdzie kupić herbatę Masala Chai?
Jeśli nie masz czasu albo ochoty na przygotowywanie Masala Czaj od podstaw, czyli mieszając przyprawy i zioła z liśćmi herbaty, na rynku możesz znaleźć wiele opcji produktów gotowych. Herbatę Masala Czaj kupuj zawsze w sklepach specjalistycznych zwracając uwagę na to, czy nie zawiera sztucznych dodatków, aromatów i olbrzymiej ilości cukru. Oczywiście najlepsza będzie mieszanka przygotowana na bazie herbaty Assam, która da odpowiednią moc i charakter. W naszym sklepie online znajdziesz kilka doskonałych opcji do wyboru, są to kompozycjie wymienione poniżej. Wśród nich znajdziesz też nasz rarytas, którym są `Masala Honey Chai`, czyli liście zmieszane z naturalnym miodem pszelim, korzeniami, cytrusami czy czekoladą. Są w stu procentach naturalne, a wszystkie składniki pochodzą z upraw organicznych.
P.S.
Na zakończenie opowiem Wam historyjkę. Jakiś czas temu gościliśmy u nas rodzinę plantatorów herbaty z Darjeelingu, przyjechali do Polski całą rodziną – mama, tata, trzy siostry, czterech braci, z żonami, mężami i licznym potomstwem. Mieli wynajęte cztery apartamenty na jednym piętrze i wciąż się kłębiło na korytarzu, harmider jak w filmie z Bollywood. To, że wzięli ze sobą kilogram herbaty do parzenia zupełnie nas nie zaskoczyło. Mimo tego, że kupujemy od nich całe wory podczas corocznych zbiorów, zrozumiałe jest, że chcą mieć swoją ulubioną. Zdziwieniem była natomiast przeogromna waliza, która była kolejnym elementem sowicie opłaconego nadbagażu, która po brzegi była wypełniona przyprawami. Mogliśmy objeść się w polskich restauracjach po uszy, ale musieli mieć pewność, że jak im się zachce zrobić przed snem Chicken Tikka Masala, na pewno nie zabraknie ani jednego składnika…